Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III RC 57/19 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Zwoleniu z 2020-02-06

Sygn. akt III RC 57/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 01 lipca 2019 roku (data wpływu) R. K. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od J. K. alimentów w kwocie po 500 złotych miesięcznie, płatnych z góry do 10 dnia każdego miesiąca wraz z odsetkami ustawowymi w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, iż wspólnie z pozwanym pozostawała w związku małżeńskim. Wyrokiem z dnia 09 października 2017 roku Sąd Okręgowy w Lublinie III Wydział Cywilny Rodzinny orzekł o rozwiązaniu małżeństwa stron przez rozwód bez orzekania o winie za rozkład pożycia. Małżonkowie posiadają troje wspólnych pełnoletnich dzieci. Po rozwodzie prowadziła działalność gospodarczą w dziedzinie gastronomii. Jednak na skutek pogorszenia jej stanu zdrowia oraz zmian ekonomicznych, zmuszona była zaprzestać pracy zawodowej. Aktualnie, ze względy na problemy zdrowotne, które były następstwem wypadku komunikacyjnego, w którym uczestniczyła w październiku 2018 roku, pozostaje na świadczeniu rehabilitacyjnym. Z uwagi na przebytą operację kręgosłupa, pozostaje pod opieką neurochirurga oraz neurologa, co z kolei generuje dodatkowe koszty (wizyty lekarskie, dojazdy do specjalistów, zalecany pobyt w sanatorium). Z jej twierdzeń wynika, iż obecnie mieszka w wynajmowanym mieszkaniu, nie ma majątku oraz żadnych oszczędności. Jej zdaniem sytuacja materialna pozwanego J. K. jest zdecydowanie lepsza. Pozwany mieszka w budynku mieszkalnym, w którym do orzeczenia rozwodu, zamieszkiwali wspólnie. Ponadto pracuje on zarobkowo, osiąga dochody, jest zdrowym młodym mężczyzną w wieku produkcyjnym. Uzyskuje także dochody z gospodarstwa rolnego, którego jest właścicielem (pozew wraz z uzasadnieniem, k.2-6).

Pozwany J. K. w odpowiedzi na pozew z dnia 22 sierpnia 2019 roku (data wpływu) nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego. Z uzasadnienia jego stanowiska, wynika, iż kwestionował on przede wszystkim fakt pozostawania powódki w niedostatku, co stanowi konieczny warunek zasądzenia na jej rzecz alimentów od byłego małżonka, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia. Ponadto powątpiewał w twierdzenia byłej małżonki w zakresie jakim ponosi ona koszty wynajmu mieszkania, w którym obecnie mieszka, skoro jest to mieszkanie jej obecnego konkubenta. Podniósł także okoliczność, iż zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej przez powódkę , nie było bezpośrednio spowodowane wypadkiem komunikacyjnym, w którym uczestniczyła. Wyrejestrowała działalność dopiero 5 miesięcy po tym zdarzeniu. Powołał się na fakt, iż powódce aktualnie zostało przyznane świadczenie rehabilitacyjne, co świadczyć może jedynie o czasowej niezdolności do pracy zarobkowej, co samo w sobie nie może świadczyć o pozostawaniu przez nią w niedostatku. Zaznaczył także, iż w obecnej sytuacji, w jakiej się on znajduje, nie zachodzi także druga przesłanka warunkująca powstanie i zakres obowiązku alimentacyjnego względem byłej małżonki . Aktualnie pozwany zatrudniony w ramach umowy o pracę, ale jego wynagrodzenie jest na poziomie minimalnym, w stawce jaka obowiązuje od stycznia 2019 roku, dlatego też jego możliwości zarobkowe i majątkowe są ograniczone. Ponadto spłaca zobowiązanie, które powstało po zaciągnięciu przez obydwoje małżonków, jeszcze przed rozwodem, kredytu, z którego środki w całości zostały przekazane przez bank na rachunek powódki (odpowiedź na pozew, k. 39-44).

W troku toczącego się postępowania, strony działające przez profesjonalnych pełnomocników podtrzymały swoje stanowiska (k. 83, 88).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Wyrokiem z dnia 9 października 2017 roku wydanym w sprawie III C 1031/17 Sąd Okręgowy w Lublinie III Wydział Cywilny Rodzinny orzekł o rozwiązaniu związku małżeńskiego zawartego w dniu 22 lipca 1989 roku pomiędzy J. K. i R. K. bez orzekania o winie (dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa, k. 25; wyrok, k. 28 akt III C 1031/17 SO w Lublinie). Ze związku tego strony posiadają troje pełnoletnich, samodzielnych dzieci, które aktualnie zamieszkują i pracują w W. (okoliczność niesporna).

R. K. ma 49 lat. W trakcie trwania małżeństwa R. K. wraz z J. K. i dziećmi zamieszkiwali w miejscowości P., gmina W. (okoliczność niesporna). Obecnie zamieszkuje wraz ze swoim partnerem J. F. w miejscowości (...), gmina P.. Nieruchomość ta stanowi własność jej partnera. R. K. nie dokłada się do bieżących rachunków. Posiłki spożywają wspólnie. Często tez wyjeżdża do W. do dzieci, gdzie nieodpłatnie, w zamian za utrzymanie pomaga w opiece nad wnukami. (dowód: zeznania R. K. będące także potwierdzeniem jej informacyjnych wyjaśnień, k. 83-84, 88-89, zeznania świadka J. F., k. 85v-86).

W trakcie trwania związku małżonkowie K. w miejscowości P., gmina W. wspólnie prowadzili gospodarstwo agroturystyczne. W działalność tą zaangażowani byli obydwoje małżonkowie oraz ich dzieci. Syn D. K. inwestował w przedsięwzięcie własne środki finansowe (ok. 100 tys. zł) poprzez zakup łóżek do pokoi dla gości, wykonywał drobne prace remontowe w gospodarstwie, zamieszczał w mediach społecznościowych profile, przez które można było dokonywać rezerwacji pokoi. W okresie świetności, dochody z tego gospodarstwa, opiewały na kwotę kilku tysięcy złotych miesięcznie. Nieruchomość, będąca przedmiotem tej działalności, stanowiła wyłączną własność J. K., jako jego majątek odrębny, jaki otrzymał od swoich rodziców jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego. Natomiast wszelkie inwestycje i nakłady poczynione na nieruchomości stanowiły majątek wspólny byłych małżonków. Środki na inwestycje pochodziły w głównej mierze z kredytów zaciągniętych przez obydwoje małżonków. R. K. prowadziła w P. zakład garmażeryjno – cateringowy. W celu poszerzenia swojej działalności wynajęła lokal w P. o nazwie ”S.” pod działalność restauracyjną i hotelową. W 2017 roku, na kilka miesięcy przed rozwodem, małżonkowie zaciągnęli wspólny kredyt w wysokości niespełna 400 tys.. złotych, z którego środki miały być przeznaczone na spłatę zobowiązań i rozwój działalności gospodarczej, głównie na remont wynajętego lokalu pod działalność hotelową i restauracyjną w P., którą wówczas rozpoczynała R. K. oraz działalność agroturystyczną w P. (dowód: kopia umowy kredytu, k. 47-51). Pieniądze z kredytu zostały przelane na rachunek R. K., która w całości dysponowała tymi środkami, zaś spłaty dokonywali małżonkowie wspólnie (dowód: zeznania R. K. będące także potwierdzeniem jej informacyjnych wyjaśnień, k. 83-84, 88-89, zeznania J. K. będące także potwierdzeniem jego informacyjnych wyjaśnień, k. 84v-85, 88v-89). Z uwagi na kłopoty z płynnością finansową, uniemożliwiającą regulowanie bieżących zobowiązań przez R. K. wobec wynajmującego lokal w P., została jej wypowiedziana umowa najmu, co skutkowało jednocześnie zaprzestaniem prowadzenia przez nią działalności gospodarczej. Przed sądem toczy się postępowanie przeciwko niej z tytułu zaległości czynszowych. Mimo, iż faktycznie zaprzestała prowadzenia działalności, nie wyrejestrowała jej, do chwili wytoczenia niniejszego powództwa (dowód: zeznania R. K. będące także potwierdzeniem jej informacyjnych wyjaśnień, k. 83-84, 88-89, zeznania świadka D. K., k. 85-85v).

W październiku 2018 roku R. K. uległa wypadkowi komunikacyjnemu. W wyniku doznanych obrażeń utraciła czasową zdolność do pracy zarobkowej. Po wyczerpaniu prawa do zasiłku chorobowego, mimo utrzymującej się niezdolności do pracy, dalsze leczenie i rehabilitacja rokowały odzyskanie przez nią zdolności do pracy. W związku z powyższym, decyzją z dnia 23 października 2019 roku, ZUS O/L. przyznał R. K. świadczenie rehabilitacyjne, które pobiera w kwocie 2 tys. złotych. Stara się ona o odszkodowanie z tytułu OC sprawcy wypadku, z tym, że sprawa jest na etapie negocjacji z ubezpieczycielem. Dotychczas otrzymała od ZUS odszkodowanie w kwocie 9 tys. zł z tytułu wypadku przy pracy. Ponadto leczy się psychiatrycznie oraz korzysta z porad endokrynologa, z powodu niedoczynności tarczycy. Ma problemy ze stawami, w przyszłości czeka ją operacja cieśni nadgarstków (dowód: zeznania R. K. będące także potwierdzeniem jej informacyjnych wyjaśnień, k. 83-84, 88-89, decyzja ZUS O/L., k. 80-80v, faktury za leki oraz usługi medyczne, k. 7-27).

J. F., partner R. K., ma 48 lat, jest rencistą. Ma na wychowaniu małoletniego syna. Wraz ze swoją obecną partnerką uczestniczył w wypadku komunikacyjnym, który miał miejsce w październiku 2018 roku. Podobnie jak R. K. stara się on o odszkodowanie z tytułu OC sprawcy, ale sprawa jest na etapie negocjacji z ubezpieczycielem (dowód: zeznania świadka J. F., k. 85-85v).

J. K. ma 52 lata. Zamieszkuje wraz ze swoją aktualną partnerką w miejscowości P., gm. (...) na nieruchomości, na której w przeszłości zamieszkiwał wraz z byłą żoną R. i dorosłymi już dziećmi. Zatrudniony jest w firmie (...) Sp. z o.o. w miejscowości Z. w gminie W., w ramach umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, z wynagrodzeniem 14,70 zł/godz. brutto. Dodatkowo otrzymuje premię uznaniową w wysokości od 300 do 600 złotych miesięcznie. Pracuje w systemie zmianowym. Ponadto ma uprawnienia do obsługi wózka widłowego, jednak nie pracuje jako operator takiego urządzenia. Jest właścicielem gospodarstwa rolnego o pow. 2,8 ha, którego jednak nie uprawia. W dalszym ciągu prowadzi gospodarstwo agroturystyczne, ale w ograniczonym zakresie, z uwagi na to, że znaczna część pokoi, która przeznaczona była dla gości, została pozbawiona wyposażenia, w tym mebli i łóżek, które wcześniej zakupił a następnie zabrał jego syn D. w maju 2019 roku po skonfliktowaniu się z ojcem i niemożności porozumienia w kwestiach finansowych . Ponadto syn pousuwał ogłoszenia o prowadzonej przez nich działalności agroturystycznej z portali społecznościowych. W 2019 roku uzyskał dochód z tytułu tej działalności w wysokości około 2-3 tys. złotych. Aktualnie spłaca kredyt, który zaciągnięty został przez obydwoje małżonków w 2017 roku, jeszcze przed rozwodem. Od maja 2019 roku spłaca ten kredyt samodzielnie. Rata kredytu wynosi 1.700 złotych miesięcznie. W spłacie tego zobowiązania pomagają mu jego bracia, siostra i matka (dowód: zeznania J. K. będące także potwierdzeniem jego informacyjnych wyjaśnień, k. 84v-85, 88v-89, zeznania świadka D. K., k. 85-85v, umowa o pracę, k. 81).

Dotychczas nie toczyło się postępowanie o podział majątku dorobkowego R. K. i J. K. (dowód: zeznania J. K. będące także potwierdzeniem jego informacyjnych wyjaśnień, k. 84v-85, 88v-89, zeznania R. K. będące także potwierdzeniem jej informacyjnych wyjaśnień, k. 83-84, 88-89).

Z ustaleń Sądu wynika, iż od czasu rozwodu R. K. oraz pełnoletnie dzieci pozostają w niedobrych relacjach z J. K.. Dzieci są skonfliktowane z ojcem. Zdarza się natomiast, że wspierają matkę finansowo (dowód: zeznania J. K. będące także potwierdzeniem jego informacyjnych wyjaśnień, k. 84v-85, 88v-89, zeznania R. K. będące także potwierdzeniem jej informacyjnych wyjaśnień, k. 83-84, 88-89, zeznania świadka D. K., k. 85-85v).

Z ustaleń poczynionych z urzędu, wynika, iż w czasie wytoczenia przez R. K. przeciwko byłemu małżonkowi J. K. powództwa w sprawie niniejszej, jej obecny partner, z którym pozostaje w nieformalnym związku konkubenckim – J. F., złożył w tutejszym sądzie pozew przeciwko swojej byłej żonie B. F. o alimenty (Sygn. akt III RC 56/19). Przed Sądem Rejonowym w Zwoleniu toczyło się również postępowanie, którego przedmiotem było ustalenie kontaktów B. F. z małoletnim synem K. F. (sygn. akt III Nsm 28/19). Okoliczności te są o tyle istotne w niniejszej sprawie, że R. K., która była przesłuchiwana w trakcie tych postępowań w charakterze świadka, przestawiła zgoła odmiennie swoją sytuację majątkową i gospodarczą niż w niniejszym postępowaniu , co nie pozostało bez wpływu na poczynione przez Sąd ustalenia w sprawie niniejszej.

W trakcie toczącego się postępowania, postanowieniem z dnia 05 lipca 2019 roku, Sąd oddalił wniosek R. K. w przedmiocie udzielenia zabezpieczenia roszczenia (dowód: postanowienie, k. 28-31).

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Dowody z dokumentów złożonych w toku niniejszego postępowania przez obie strony, w postaci: faktur za leki oraz usługi medyczne, z których korzystała powódka, w związku ze swoimi schorzeniami, k. 7-27, kopii umowy o pracę dot. J. K., k. 46, 81, kopii umowy kredytowej, k. 47-50, kopii pisma kierowanego przez J. K. do banku, k. 52, kopii decyzji ZUS, k. 80, co do zasady nie były kwestionowane przez strony, a ponadto treści w nich zawarte korespondowały z zeznaniami stron i świadków. Sąd również nie dopatrzył się okoliczności, które pozbawiałyby ich waloru wiarygodności. Co prawda, niektóre z dokumentów zostały złożone w kserokopiach, to jednak nic nie wskazuje na to, by ich treść nie odzwierciedlała wiernie treści dokumentów oryginalnych.

Przy ustalaniu stanu faktycznego w sprawie Sąd Rejonowy wziął również pod uwagę osobowe źródła dowodowe w postaci zeznań powódki R. K., pozwanego J. K. oraz świadków: D. K., J. F. i B. F., w zakresie jakim były one spójne oraz korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym, uznanym przez Sąd za wiarygodny. Rzecz jasna, Sąd wziął pod uwagę także okoliczność, iż wzajemne relacje pomiędzy byłymi małżonkami oraz pełnoletnimi już dziećmi i ich ojcem nie należą do najlepszych, co niewątpliwie miało wpływ na zeznania stron i świadków.

Stosownie do treści art. 60 § 1 k.r.o. małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczenia środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. Zgodnie zaś z § 3 powołanego przepisu obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże, gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa z także upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni.

Faktem niepodważalnym w przedmiotowej sprawie jest rozwiązanie małżeństwa stron przez rozwód bez orzekania o winie. Należy przy tym pamiętać, iż sąd w sprawie dotyczącej alimentów jest związany rozstrzygnięciem sądu rozwodowego w przedmiocie winy rozkładu pożycia. Dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy decydujące znaczenie miało zatem ustalenie czy R. K. znajduje się w stanie niedostatku, a jeśli tak to czy J. K. posiada możliwości zarobkowe i majątkowe pozwalające mu na alimentowanie byłej małżonki .

Niedostatek jest pojęciem niedookreślonym. W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, iż o niedostatku możemy mówić, nie tylko w sytuacji w której uprawniony do alimentacji nie posiada żadnych środków utrzymania, lecz również wówczas gdy nie może on w pełni zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb. O niedostatku możemy mówić także w takiej sytuacji, gdy zapewnienie usprawiedliwionych potrzeb jest niemożliwe, pomimo wykorzystania wszelkich możliwości pozyskania stosownych środków na powyższe potrzeby. Niedostatek należy zatem tłumaczyć jako brak środków na pełne pokrycie usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, to jest na zapewnienie sobie normalnych warunków bytowych adekwatnych do wieku i stanu zdrowia, pomimo wykorzystania przez niego wszystkich dostępnych legalnie i w granicach rozsądku możliwości w celu uzyskania niezbędnych dochodów (zob. na ten temat np. wyroki SN: z 7 września 2000 r., I CKN 872/2000, Lexis.pl nr 2210519; z 5 lipca 2000 r., I CKN 226/2000, Lexis.pl nr 380634; z 28 czerwca 2000 r., IV CKN 662/2000, Lexis.pl nr 2212160; z 7 października 1999 r., I CKN 146/98, Lexis.pl nr 6426119 oraz wyrok SA w Poznaniu z 10 lutego 2004 r., I ACa 1422/2003, LexisNexis nr 376331, „Wokanda" 2005, nr 2, s. 46). Usprawiedliwione potrzeby w rozumieniu art. 60 § 1 uzależnione są od wieku, stanu zdrowia, wykształcenia, zdolności i trybu życia prowadzonego w trakcie związku małżeńskiego przez uprawnionego (zob. np. wyrok SN z 12 września 2001 r., V CKN 445/2000, L..pl nr (...)).

Mając na uwadze powyższe rozważania, w ocenie Sądu, brak jest podstaw do przyjęcia, iż powódka R. K. znajduje się w niedostatku, w związku z tym brak jest spełniania przesłanek, iż należą się jej od pozwanego żądane alimenty. Powódka jest w stanie zaspokoić własnymi siłami swoje usprawiedliwione potrzeby, w takim zakresie w jakim wykazała je w trakcie trwania postępowania dowodowego. Należy podkreślić, iż ustalenia i wnioski poczynione przez Sąd na etapie rozstrzygania wniosku o zabezpieczenie roszczenia w sprawie niniejszej, pozostają aktualne pomimo uzupełnienia postepowania dowodowego na dalszym etapie procesu.

Przy założeniu zatem nawet, że sytuacja finansowa powódki uległa zmianie na gorsze w porównaniu z tą, z okresu sprzed rozwodu, to i tak przedmiotowe powództwo podlega oddaleniu, z uwagi na brak niedostatku . R. K. pozostaje w związku konkubenckim z J. F.. W odczuciu społecznym nie jest bowiem przyjmowany jako zwyczajny stan rzeczy polegający na utrzymaniu więzi ekonomicznej pomiędzy byłymi małżonkami, jeśli wstępują oni w nowe związki i prowadzą wspólne gospodarstwo domowe z partnerami. Okoliczność założenia przez małżonka rozwiedzionego nowej rodziny nie jest zatem obojętna dla oceny dopuszczalności udzielenia ochrony prawnej roszczeniu tego małżonka o dostarczanie środków utrzymania przez byłego małżonka. Stan taki może budzić sprzeciw ze strony zasad współżycia ze względu na obarczenie małżonka rozwiedzionego obowiązkiem niesienia pomocy materialnej byłemu małżonkowi, który pozostaje w faktycznej wspólnocie z inną osobą (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1991 r. III CZP 131/91). Stanowisko to koresponduje z obecnie zawartym w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym art. 144 1 k.r.o., zgodnie z którym zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Jak zaznaczono powyżej, powódka pozostaje w związku konkubenckim z J. F.. Świadczyć o tym może chociażby fakt, iż razem zamieszkują w miejscowości C., wspólnie spożywają posiłki a R. K., co sama przyznała, nie dokłada się do bieżących rachunków. Pokrywać je musi zatem w całości J. F., który jest właścicielem owej nieruchomości. Ich relacje należy postrzegać jako zażyłe, przy uwzględnieniu faktu, iż wspólnie uczestniczą w spotkaniach rodzinnych, co miało miejsce podczas wyjazdów w B. lub na M., co przyznał sam J. F. w swoich zeznaniach. Świadczyć to również może o nienajgorszej kondycji zarówno zdrowotnej, jak i finansowej powódki R. K. i jej obecnego partnera. Należy podkreślić, iż indywidualną decyzją powódki jest, jaki charakter (formalny czy nieformalny) ma ten związek, ale niewątpliwie osoby mieszkające razem, powinny wspierać się, pomagać, zaspokajać wspólnie swoje materialne potrzeby. Takie stanowisko znajduje oparcie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11.07.2000r. II CKN 1015/00 ( Lex 51975 ), zgodnie z którym w przypadku ustalenia, iż rozwiedziony małżonek pozostaje w związku konkubenckim, jego usprawiedliwione potrzeby, podlegają ocenie z uwzględnieniem także możliwości zarobkowych i majątkowych partnera. W przeciwnym wypadku uprawniony do alimentacji rozwiedziony małżonek byłby w sytuacji uprzywilejowanej w stosunku do drugiego, co niewątpliwie godziłoby w zasady współżycia społecznego. Ponadto, w odniesieniu do materiału dowodowego zebranego w sprawie, Sąd postrzegł powódkę jako osobę przedsiębiorczą, która w przeszłości prowadziła własną działalność gospodarczą, i jak sama przyznała zeznając w charakterze świadka w sprawie I. N. 28/19 Sądu Rejonowego w Zwoleniu , zamierza ponownie rozpocząć działalność na własny rachunek w miejscu swojego zamieszkania. Należy także podkreślić, iż zgodnie z decyzją ZUS z dnia 23 października 2019 roku o przyznaniu jej świadczenia rehabilitacyjnego, jej problemy zdrowotne, których istnienia Sąd nie kwestionował, mają charakter tymczasowy, przejściowy. Otóż dalsze leczenie i rehabilitacja rokują odzyskanie przez nią zdolności do pracy. Sąd uznał, że w obecnej sytuacji powódka ma możliwość samodzielnego utrzymania się na określonym poziomie życia, wymagającym zapewne czynienia pewnych oszczędności i „cięć” w wydatkach, ale godnym. Jak sama przyznała pobiera ona świadczenie rehabilitacyjne w wysokości 2.000 złotych miesięcznie, nie dokłada się do bieżących rachunków, ponosi koszty leczenia, które będą coraz niższe, z uwagi na dobre rokowania co do powrotu do pełnej sprawności. Nie ma nikogo na utrzymaniu, a zdarza się, że finansowo wspomagają ją pełnoletnie dzieci. Taki stan rzeczy, w którym pełnoletnie, samodzielne dziecko wspiera rodzica w trudniejszym dla niego okresie życiowym jest właściwy. Skoro powódka może skorzystać z pomocy finansowej dzieci , a jednocześnie sama im pomóc np. w pieczy nad ich dziećmi, to nie istnieje konieczność otrzymywania świadczeń alimentacyjnych od byłego małżonka, osoby w chwili obecnej faktycznie obcej powódce, który nie została uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego. Należy także podkreślić, iż decyzje finansowe, które powódka podjęła w związku z prowadzoną przez siebie działalnością restauracyjną i hotelową w P., nie mogą obciążać jej byłego małżonka i uzasadniać żądania od niego alimentów . R. K. otrzymała z ZUS kwotę 9.000 zł z tytułem odszkodowania za wypadek przy pracy. Stara się także o odszkodowanie z tytułu OC sprawcy wypadku komunikacyjnego, w którym uczestniczyła wraz z obecnym partnerem. Strony posiadają dość znaczny majątek wspólny, który powódka oszacowała na ostatniej rozprawie na poziomie kwoty 500-600 tys. złotych. Jak dotychczas żadne z nich nie występowało o jego podział. Skoro zatem powódka nie podjęła w tym zakresie żadnych kroków po upływie ponad dwóch lat od orzeczenia rozwodu , to niewiarygodnie brzmią jej twierdzenia o niedostatku. Wskazać należy, że sprawą drugorzędną w tej sytuacji stają się rozważania odnośnie możliwości majątkowych i zarobkowych pozwanego. Mimo to, Sąd, na podstawie poczynionych ustaleń, uznał, iż sytuacja majątkowa pozwanego w żaden sposób znacząco nie odbiega od sytuacji, w jakiej aktualnie znajduje się powódka. Pozostaje on także w nieformalnym związku ze swoją obecną partnerką. Osiąga dochody z tytułu zatrudnienia, jednak jego wynagrodzenie pozostaje na poziomie niewiele wyższym od minimalnego wynagrodzenia na pracę. Ponadto Sąd podziela stanowisko pozwanego, w zakresie jakim twierdził on, że ma obecnie znacznie ograniczone możliwości prowadzenia działalności agroturystycznej. Należy bowiem podkreślić, iż w trakcie trwania małżeństwa, w przedsięwzięciu tym pomagała mu nie tylko była małżonka , ale także dzieci. To syn zamieszczał ogłoszenia w Internecie na różnych portalach społecznościowych o możliwości wynajęcia pokoi gościnnych, sprawdzał ich rezerwację. Inwestował także swoje pieniądze, by doposażyć pokoje gościnne. Po rozwodzie rodziców syn D. usunął z portali społecznościowych wszelkie informacje marketingowe na temat gospodarstwa agroturystycznego swojego ojca. Nie pomaga mu także w żadnych kwestiach technicznych. Ponadto w maju 2019 roku, wraz z obecnym partnerem swojej matki – J. F., zabrał z budynku zajmowanego przez pozwanego znaczną część wyposażenia pokoi, w postaci mebli i łóżek, które uprzednio sam zakupił . Sąd przytacza te fakty nie zaprzeczając , że w niemałym stopniu to sam J. K. przyczynił się do konfliktu z własnymi dziećmi i naruszał zasady społecznego współżycia w postępowaniu względem nich np. wzywając na interwencję Policję etc. Nie jest to jednak istotą niniejszego postępowania. Faktem bezspornym pozostaje natomiast, iż bez pomocy byłej małżonki i dorosłych dzieci działalność agroturystyczna D. K. podupada. Analiza całokształtu materiału dowodowego wskazuje, iż z dwójki byłych małżonków to R. K. jest osobą bardziej przedsiębiorczą, o potencjalnie większych możliwościach zarobkowych. Należy także podkreślić, iż pozwany aktualnie sam spłaca kredyt, który wspólnie zaciągnęli z powódką jeszcze przed rozwodem. Rata tego kredytu w znaczny sposób obciąża jego budżet, wynosi kwotę ok. 1.700 złotych miesięcznie. Należy zatem przypuszczać, iż aktualnie sytuacja majątkowa byłych małżonków pozostaje na porównywalnym poziomie. Trzeba podkreślić przy tym , iż obowiązek alimentacyjny nie ma celu kompensacyjnego ani w stosunku do nieudanego małżeństwa, ani nieuregulowanych spraw majątkowych. Celem obowiązku alimentacyjnego określonego w art. 60 § 1 k.r.o. jest bieżące zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych, których były współmałżonek nie może zaspokoić samodzielnie, bo nie ma do tego możliwości zarobkowych i przez to znajduje się w niedostatku.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania, Sąd uznał, iż brak niedostatku występującego po stronie powódki przesądził o braku możliwość zasądzenia alimentów na jej rzecz od pozwanego. Tym samym uznał, iż uwzględnienie przedmiotowego powództwa nie było możliwe.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 60 § 1 i § 3 k.r.o., orzeczono jak w pkt I (pierwszym) sentencji wyroku.

O kosztach orzeczono zgodnie z treścią 98 k.p.c. Skoro powództwo zostało oddalone w całości, należy uznać, iż to strona pozwana wygrała w całości proces, a zatem to stronę powodową obciążają koszty procesu poniesione w niniejszej sprawie przez pozwanego. Zgodnie z § 4 ust. 1 pkt 9, § 4 ust. 4 i § 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015.1800 j.t. ze zm.) wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego wyniosło 1.800 zł, dlatego też taką kwotę Sąd zasądził od R. K. na rzecz J. K., o czym orzekł jak w pkt II (drugim) sentencji wyroku.

Sędzia Piotr Chudzio

III RC 57\19

Z\ - odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powódki

Zwoleń, dnia 05 lutego 2020r.

Sędzia Piotr Chudzio

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Wojtasik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Zwoleniu
Data wytworzenia informacji: